sesja noworodkowa gizycko 05

Jak się przygotować do fotograficznej sesji ciążowej?

Ciąża to wspaniały okres i każda kobieta zasługuje na pamiątkę z tych niezwykłych chwil, gdy pod jej sercem rośnie ukochane maleństwo. Najlepszym na to czasem jest okres pomiędzy 28 a 34 tygodniem ciąży. Co do zasady: im później tym lepiej (bo brzuszek będzie lepiej widoczny), ale jednocześnie trzeba do tego podchodzić w sposób indywidualny, uwzględniający zarówno przebieg ciąży, jak i jej wpływ na samopoczucie przyszłej mamy. Przede wszystkim konieczny jest rozsądek i odpowiedni margines bezpieczeństwa, by uniknąć sytuacji, gdy sesja ciążowa przekształca się w sesję porodową. Jak więc przygotować się do sesji zdjęciowej z brzuszkiem? Na co zwrócić uwagę?

Przede wszystkim zacznij od przeczytania notatki w której omawiam ogólne zasady dotyczące przygotowań do sesji fotograficznej. Większość z zawartych tam porad jest uniwersalna. Sesja ciążowa różni się od każdej innej, standardowej sesji tylko (i aż) jednym elementem – jest nim Twój brzuszek. Brzuszek sprawia, że wybór garderoby jest dość mocno ograniczony (szczególnie, jeśli zamierzasz korzystać tylko z tego, co masz we własnej szafie). Mniejsze są też możliwości sesji plenerowych – tu dużą rolę odgrywa pora roku (sesja w śnieżnej scenerii może być interesującym przedsięwzięciem, ale z oczywistych względów nie ma co liczyć na dobre wyeksponowanie brzuszka zakrytego kolejnymi warstwami ubrania).

To tyle jeśli chodzi o “ograniczenia”. W ogólnym rozrachunku są one jednak nieistotne, gdyż ten sam brzuszek, który sprawił, iż część Twojej garderoby musiałaś odłożyć na dno szafy, daje jednocześnie olbrzymie możliwości wykonania ciekawych zdjęć, których nie zrobisz na żadnym innym etapie swego życia – zdjęć, które można zrobić nawet w nie dopinających się już dżinsach i męskiej koszuli lub obcisłych podkoszulkach 🙂

Możliwości o których mówię są wprost proporcjonalne do Twej “odwagi”, bo tak naprawdę o charakterze zdjęć będzie decydowało to, ile samej siebie chcesz uwiecznić na fotografiach.

W ten sposób przechodzimy do istotnej kwestii związanej z sesją ciążową – już z samego założenia jest to sesja naruszająca Twoją strefę intymności, dlatego niezmiernie ważne, aby określić granice, które jesteś gotowa przekroczyć i obszar na który nie chcesz wchodzić. Do wyboru jest olbrzymia przestrzeń: od sesji w pełnym “rynsztunku”, po akt. Niezależnie od dokonanego wyboru i ścieżki na którą wejdziesz pamiętaj, że żadne z wykonanych zdjęć nie ujrzy światła dziennego, o ile nie wyrazisz na to swojej zgody. Pomijając kwestie etyczne, Twój wizerunek jest chroniony i fotograf, posiadając nawet prawa autorskie do fotografii nie ma prawa ich publikacji.

Aby ułatwić Ci wybór, poniżej przedstawiam kilka przykładowych opcji. Generalna zasada jest taka, by unikać ubrań luźnych (workowatych) – kobiety w ciąży wyglądają pięknie i należy to podkreślać! 🙂 Z tego samego powodu należy unikać zwiewnych podkoszulków optycznie poszerzających sylwetkę.

Zatem kilka gotowych propozycji:

  • Zdjęcia w pięknej sukni i/lub obcisłej, rozciągliwej sukience;
  • sesja w dżinsach i koszuli męża/partnera lub obcisłych, przedciążowych koszulkach; opcjonalnie w staniku.

W powyższych przypadkach sesja może być zrealizowana praktycznie w każdych warunkach: mieszkanie, studio, plener (od wiosny do jesieni, o ile warunki pogodowe są sprzyjające). Ponadto sesja na luzie (w dżinsach) daje dużo dodatkowych możliwości stylistycznych, np. przy pomocy koszuli możemy precyzyjnie regulować stopień ukrycia/odkrycia Twego ciała i brzuszka. Nie dasz rady wciągnąć podkoszulka na brzuch? O to chodzi 🙂 Podwiń go tak, by kończył się pod biustem – dzięki temu uzyskasz naturalne odcięcie podkreślające krągłość brzucha, który (jak już wspomniałem wcześniej) jest Twoim najważniejszym atutem ;). W takiej, luźnej stylistyce świetnie wychodzą również zdjęcia rodzinne (trzeba tylko pamiętać o jednorodności ubioru/stylu i kolorystyki wszystkich pozujących osób).

  • Sesja w bieliźnie, szlafroczku itp.

To jest opcja dla bardziej “odważnych”, dająca jednak bardzo duże możliwości budowania nastroju. Jest tylko jeden warunek, bez spełnienia którego trudno będzie osiągnąć odpowiedni i zamierzony efekt: musisz zaufać własnemu instynktowi. W zasadzie bielizna często zakrywa więcej niż strój kąpielowy w którym paradujemy po plaży, ale nie ma sensu robienia wbrew sobie czegoś, co będzie wywoływało u Ciebie dyskomfort, bo w takiej sytuacji istnieje duże ryzyko, że na zdjęciach wyjdziesz nienaturalnie. Jeśli nie wiesz, lub masz wątpliwości… zawsze możesz spróbować – może to być jeden z pomysłów, które zostaną zweryfikowane w trakcie sesji 🙂

Jeśli chodzi o kolor bielizny, to najlepszym rozwiązaniem będzie standard: biel, czerń, czerwień – najważniejsze, by była to kolorystyka nie zlewająca się z ciałem.

  • Akt.

Opcja dla osób odważnych, świadomych swego ciała i jego mankamentów, ale jednocześnie nie mających na tym polu kompleksów.

Co jeszcze?

Możesz pomyśleć o dodatkowych akcesoriach związanych z mającym przyjść na świat maleństwem: dziecięce buciki, zdjęcie usg, zachowany test ciążowy, czy np. czerwona wstążeczka w którą będzie można zawinąć Twój brzuszek niczym świąteczny prezent 🙂

Rzeczą najważniejszą jest jednak dobre samopoczucie i świadomość, że sesja ma być przede wszystkim fajną przygodą. 🙂

W ramach podsumowania krótka refleksja: w przypadku sesji ciążowych i noworodkowych jestem zwolennikiem minimalizmu i braku przerostu formy nad treścią. Ubiór i sceneria mają być dodatkiem, a nie odwrotnie – przecież nie występujesz w reklamie kosmetyków, parku krajobrazowego, firmy odzieżowej produkującej sukienki ciążowe ani też nie pozujesz przy tworzeniu folderu turystycznego. To Ty jesteś bohaterką, a zdjęcia mają pokazywać Ciebie i “zamrozić” w czasie ten wyjątkowy stan w jakim się znajdujesz. Dlatego uważam, że przy tego typu sesjach niezbyt dobrym pomysłem jest zakładanie wzorzystych kreacji. Kolorowe kwiaty lub inne motywy tylko odwrócą uwagę od brzucha. Idąc dalej – jest to rodzaj sesji w której doskonale sprawdzają się zdjęcia studyjne i lifestylowe, a w takim przypadku dodatkową zaletą jest to, że mogą one być zrealizowane w Twoim mieszkaniu, czyli w miejscu, gdzie czujesz się bezpiecznie i swobodnie (do zrobienia zdjęcia studyjnego wystarczy mi kawałek wolnej powierzchni o rozmiarach ok. 2×3 m. Wszystkie, prezentowane tu zdjęcia, zostały wykonane w takich właśnie warunkach. Jestem entuzjastą czarnego i białego tła, idealnie pasujących do każdego zestawu kolorystycznego Twoich ubrań. Lubię taki klimat i jeśli odpowiada on również Tobie, to koniecznie pomyśl o ubraniach w ciemnej i jasnej tonacji z jak najmniejszą ilością napisów oraz elementów rozpraszających uwagę (najlepiej jednolitych).

Masz pytania? Chcesz się umówić na sesję? A może zastanawiasz się nad niebanalnym prezentem w formie sesji i chcesz niezobowiązująco o tym porozmawiać?

ZADZWOŃ LUB NAPISZ

Tagi: Brak tagów

Możliwość komentowania została wyłączona.